Chcesz, by fundacyjne koty miały lepszy CATering?
Zaproś je na obiad. 6 zł – to koszt dużej wysokomięsnej puszki, czyli dobrego obiadu dla 3 kotów. Prosimy, ustaw stałe zlecenie przelewu na 6 zł – to niewielka kwota, a każdego miesiąca nakarmisz 3 koty.
Wyżywienie i opieka weterynaryjna kotów w Fundacji jest możliwe wyłącznie dzięki darczyńcom, takim, jak Ty. Fundacja nie otrzymuje na ten cel żadnych dotacji, grantów, itp. Dlatego tak ważne jest dla nas wsparcie od Was – to dzięki Wam koty mają codziennie pełne miski.
Szczególnie cenne jest dla nas systematyczne, choćby niewielkie wsparcie – dzięki niemu możemy planować wydatki. Zrozumie to każdy, kto zarządza firmą albo choćby domowym budżetem: najważniejsze są stałe wpływy, takie, na które zawsze można liczyć – to one umożliwiają mądre gospodarowanie wydatkami. Dzięki Waszemu stałemu wsparciu będziemy wiedzieć, czy nie zabraknie nam pieniędzy na karmę, jeśli najpierw zaszczepimy koty albo opłacimy rachunek za prąd w kociarni.
Dlatego prosimy Was prosimy o stałą, choćby niewielką pomoc finansową. Koty nie powiedzą ‚dziękuję’, ale zapewniamy Was, że będą mruczeć z zadowolenia:)
Fundacja KOT
07 1090 1506 0000 0001 0369 0336
PayPal: pomagam@fundacjakot.pl
(jak już ustawisz stały przelew, w tytule wpłaty wpisz 'obiad’ i swój adres mailowy, żebyśmy mogły Ci podziękować za wsparcie).
Dodatkowo, jeśli masz bloga albo swój profil na Facebooku, Instagramie, Twitterze czy w innych mediach społecznościowych, możesz dołączyć się do akcji #CATeringStones. To kamienie przypominające, że bezdomne koty czekają na CATering:). CateringStones można zabrać ze sobą w podróż i sfotografować w każdym zakątku świata! Zdjęcia publikujemy na portalach społecznościowych tagując #CATeringStones. Kliknij i zobacz więcej informacji o akcji CATeringStones.
A tak wygląda konsumpcja zakupionych przez Was obiadów:
PS
Będziemy podwójnie wdzięczne, jeśli do akcji ‘obiadowej’ zaprosisz jedną lub dwie znajome osoby. Prosimy tylko o 6 złotych systematycznego wsparcia – to dla człowieka tyle, co dwa bilety na autobus albo jedno piwo, a dla kota – pełny brzuch przez 3 dni.
Za każdą pomoc będziemy Wam ogromnie wdzięczne – my i koty.
Na razie jestem jeszcze niepełnoletnia, ale gdy dorosnę będe pomagać kotom wszelkimi sposobami, pieniężnymi równierz !
W temacie obiadów mam tylko jedno do powiedzenia. Prócz przelewu to przez Was zaczęłam nosić kocie chrupki w każdej torebce :P
Wysłałam nie potrzebuje podziękowań to zwierzęta się należy że są przy nas, mam uratowana znajdę i nie wyobrażam siebie bez niej ❤
A ja mam trójkę „powsinogów” przyszły do mnie takie chude, że żebra można było policzyć. Ale razem z żoną daliśmy im jeść i nawet palenie ograniczyłem, aby mieć na frikasy dla nich. Codziennie rano o 5,50 nas budzą. A ich mruczenie potwierdza, że jest im dobrze z nami.
Co za mądre koty! Wiedziały do kogo przyjść, dostały ciepło i wszystko czego potrzebują, a przy okazji od nałogu odciągnęły ;-)