Niewidoma trikolorka bez fragmentu łapki

Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to będzie niewidoma trójłapka…

Trochę dużo nieszczęść jak na jedno kociątko.

Lewe oko nadaje się tylko do amputacji, na prawym – jest silny zrost rogówkowo-tęczówkowy i kotka nie widzi. Poza tym brakuje ok. 1/3 tylnej nogi – nie wiadomo, czy uraz, czy wada wrodzona.
Aha, i jeszcze przepuklina (operacyjna).
Aha, i jeszcze masakryczne ilości pcheł.
I mamy nadzieję, że to wszystko, bo jeszcze nie było RTG i żadnych konkretnych badań.

Na razie kotka odpoczywa po bezdomności (dopiero wczoraj odłowiona) i dostaje antybiotyk, potem będzie zaszczepiona, a później planowany jest zabieg amputacji gałki ocznej.

Ponadto przed nią: sterylizacja oraz dwie operacje, o których nie wiadomo jeszcze, czy będą konieczne: amputacja drugiej gałki ocznej (kotka i tak nie widzi) oraz amputacja kikuta łapy (to zależy od tego, czy kotka będzie się na nim opierać, czy raczej będzie on jej przeszkadzał).

Jak potoczy się leczenie i które operacje będą konieczne, dopiero się okaże. Na razie pewne jest, że zaropiałą gałkę oczną trzeba usunąć.

Jako że leczenie będzie kosztowne, będziemy bardzo wdzięczne za pomoc finansową.
Darowizny dla koteczki można wpłacać na konto Fundacji:
Fundacja KOT
07 1090 1506 0000 0001 0369 0336
PayPal: pomagam@fundacjakot.pl
tytuł wpłaty: dla Pchełki
(na dole strony są też przyciski kierujące bezpośrednio do paypala i dotpaya).

Pchełka w dzień znalezienia:

—

aktualizacja 15.08.2015

Kotka ma wirtualną opiekunkę (Agnieszka W. – dziękujemy!), od której dostała też imię: Pchełka.

Jako że Pchełka bała się głośnych zabawek, poprosiłyśmy naszych fanów na facebooku o zakup i przesłanie nam pluszaków z Ikei (bo u nas w Toruniu nie ma Ikei). I to był strzał w dziesiątkę! Pchełka pokochała miękkie pluszowe szczury i świnię, poznaje też inne zabawki (dostała też słonia i sowę, kotki-grzechotki i myszki z dzwoneczkami na ogonkach).

Pięknie dziękujemy!

Dzięki Wam Pchełka ma trochę rozrywki, bo na razie musi mieszkać w klatce w izolatce (dwa razy dziennie odwiedzają ją wolontariuszki).

Oko Pchełki wygląda dużo lepiej – zeszła ropa. W tej chwili oko jej nie boli, więc kotka spokojnie może zaczekać na operację i najpierw załapać się na szczepienie.
Ciemna plama na oku to nie źrenica, a blizna po ropniu.

Zabawki z Ikei bardzo jej się podobają:

Szaleństwa na drapaku:

Udostępniaj nasze wpisy na Facebooku i w innych mediach – to też jest pomoc! :)