W sierpniowy weekend jedna z wolontariuszek, Justyna, zostawiła w fundacyjnej kociarni smartfon. Zapomniała. Telefonem zainteresowały się koty. Dzięki temu powstały jedyne w swoim rodzaju zdjęcia, pokazujące, jak wygląda życie w kociarni z punktu widzenia kotów. W dzień i w nocy. Malinowski: Noga Białasa i czarny Czubek: Czubek: Moly, w tle Mini, na drugim planie –…